o nic nie pytasz
nie pytasz o nic - więc nie mówię
a to nie jest tak jak wygląda
prawdy nie poznasz
a ja kłamać nie lubię
ty zresztą i tak
niczego ode mnie nie żądasz
to wszystko to sztuka
raz gram raz jestem widzem
zmieniam kostiumy
charakteryzację
coraz częściej siebie się brzydzę
głupia jestem-masz rację
twojej prawośći jak żółci
już się ulało
nie pytam o nic- sam mi powiesz
nie chcę wiedzieć wszystkiego
bo będzie bolalo
to niczego nie zmieni
szczęście nie wróci do mnie
szybcia
|