przy kominku

ukryty gdzieś między drzewami
smuga dymu sączy się z komina
byłam tam
leżałam wpatrzona w płomień
z kieliszkiem czerwonego wina
z okna wymyka się blade światełko
na owczej skórze dwa ciała
okryte kocem namiętności
cieszą się chwilą jaka im została
ona szybko minęła i ostygła
wiatr z kominka ogień wywieje
jestem tam
nawet dłoni przy nim nie ogrzeję


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-01-27 09:05
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
szmaragd | 2012-01-27 13:00 |
lampka wina przy kominku, sama rozkosz
lipiec | 2012-01-27 12:00 |
Trzeba cały czas podtrzymywać ogień w kominku :)
kazap57 | 2012-01-27 11:40 |
rozmarzyłem się poczułem ciepło i....
Ewa_Krzywa | 2012-01-27 10:16 |
ogień to magia...czasem traci moc;)5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się