Kółko

Kółko

Zgubiłem kółko od wózka,
Wiozącego moją śmiałość, marzenia,
Myśli jak motyle, niedokończone dzieła,
Nadzieję i strach co skronie muska.

Potoczyło się po szarym chodniku
codzienności, tam gdzie miernota mieszka,
utknęło w bagnie, to niegodziwości gąszcza.
Widzę je, błyszczy się niklowa szprycha!

Zamach wziąłem potężny,chwytam,
odzyskać nie mogę, w garści muł i pustka,
A droga jest długa i kręta, i bagaż cenny,
Lecz ja zgubiłem kółko od wózka…



Adaniel


Adaniel

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2012-01-26 23:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Adaniel > < wiersze >
Adaniel | 2012-01-27 23:33 |
dziękuję
Ewa_Krzywa | 2012-01-27 17:16 |
;)5*
kazap57 | 2012-01-27 11:38 |
niosącego - chyba wiozącego skoro to wózek....utknęło w bagnie, to niegodziwości gąszcze.( raczej - gąszcza )... Chwytam! Zamach wziąłem potężny… ( coś nie tak najpierw chwytasz a potem.? )ciekawy pomysł
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się