Ale który?

I którą drogę mam wybrać,skoro na wszystkich czeka mnie piekło?
Żyjąc według dekalogu mogę być pewien zbawienie,czy aby na pewno?
A jeśli Budda,Mahomet,Jahwe to ta sam osoba,
to przecież nie ważne do kogo będę zwracał się w swoich modłach.
Natura ludzka jest chora,zwierzęca,podła,
ludzie zabijajÄ… siÄ™ na wzajem,pytam siÄ™:w imiÄ™ jakiego Boga?
W imię jakiego bóstwa odbieramy życie bliźniemu,
pozbawiamy matek synów,mężów żony
i czy dzięki temu jesteśmy bliżej celu,
jakim jest oddanie duszy Błogosławionemu,ale któremu?
Gdyby spalić Biblię,spalić też Koran,
czy ludzie nadal walczyli by ze sobÄ…,
czy droga do zbawienia nadal była by położona na osobnych torach?
Sądzę że tak bo taka jest właśnie ludzka natura,to przykre,
w końcu ludzie uczą się na błędach,ale co w przyszłośći z tej nauki wyniknie?
Może prawię o niczym,być może,
jeśli mówię nie prawdę,chroń mnie przed tym Boże!




Ale Który?


Frycek001

Åšrednia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2012-02-04 21:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Frycek001 > < wiersze >
lipiec | 2012-03-22 17:31 |
Mądre przemyślenia-podoba mi się :)6*
Ccclaudia | 2012-02-05 00:15 |
cztery ostatnie wersy jako tako się łączą i pasują, cała reszta do bani. Wiem, wielki cel, całkiem słuszny, ale opisany bez formy, bez rytmu brzmi mało poważnie i banalnie- całość się sypie. Rzucanie pytaniami, oczywiste odpowiedzi- tego nie da się przeżyć, zbyt oczywiste, zbyt dosłowne. Narzucasz prawdę zamiast dać ją odkryć- czar pryska. pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się