obmyślam świat




wkładam rękawicę
przemarznięte dłonie
od nocnej wędrówki

sypie cała na biało
w topniejących płatkach
przywołuję cię

od żaru parują usta
ukrywam słowa
zamglonych kącików

zrezygnowanym krokiem
wtapiam się w ocean
niebieskich świateł


znikam w oddali
i już mnie nie ma..


Beti

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2005-12-29 12:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Beti > wiersze >
Beti | 2005-12-29 22:38 |
mam ochotę tam sobie zniknšć..cichutko ale nie pozwalaja mi! pozdr:)
Dar | 2005-12-29 22:20 |
..cichutko znikam...
uœmiech | 2005-12-29 14:08 |
Słowa echem w mojej duszy...
Kara Kaczor | 2005-12-29 13:31 |
bardzo ładne Beti - troszkę smutnawy nastrój, ale ładne :) pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się