Kontrasty

Rozkwitam między sprzecznościami
Mijam się ze stanami
Te stany kontrastami
Dla siebie są wzajemnie
W jednej minucie jasne
A w drugiej barwy ciemne
Przechodzą przez mą głębię
Następna myśl już biegnie
By uciec jak najprędzej
Kolejnej robiąc miejsce

Mieszają się odczucia
Czasem w sercu brak czucia
Bez miejsca na uczucia
Po chwili nastrojowa
Przychodzi nuta nowa

Smutkiem zalana głowa
Refleksja tymczasowa
Chęć zmiany i bez słowa
Łza płynie kroplą z oka
Sumienie robi kroka
Przybliża załamania
Stan trudny do przetrwania

Niezbędna szybka zmiana
By lepiej postrzegana
Życiowa była drama
By barwy kolorowe
Wniknęły w moją głowę
Zapewnią mi odnowę
I wszystko znów jak nowe


TeQuila

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-02-29 19:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < TeQuila > < wiersze >
szybcia | 2012-03-06 12:12 |
ciekawy:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się