zmiany

już coraz cieplej
na łąkach już prawie nie ma śniegu
tylko tam u góry
słońce błoto przedwiośnia wysuszyło
w tym durnym świecie
w tym ciągłym nieprzerwanym biegu
nie zauważyłam
że czas mija, że lat mi przybyło

jeszcze bez zadyszki
szybko wbiegłam prawie na górę
niesiona wiatrem
złością i palącym gniewem
pocałowałam stopami
zimnego kamienia kanciastÄ… figurÄ™
a on się przywitał
ptactwa radosnym dziś śpiewem

przyjaciel wiatr
nową fryzurę mi potarmosił
słońce zdziwione
ucałowało nowy kolor włosów
ale nie miałam siły
Boga o cokolwiek prosić
staram się coś zmienić
ale rozum nadal nie chce zabrać głosu


szybcia

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-03-13 17:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
jessika | 2012-03-13 19:54 |
pani wiersze zawsze są piękne...nie potrzeba tu żadnych słów :) 5*
Ewa_Krzywa | 2012-03-13 18:56 |
;)6*
szmaragd | 2012-03-13 17:36 |
piękny wiersz :)
kazap57 | 2012-03-13 17:22 |
pocałowałam stopami zimnego kamienia kanciastą figurę a on się przywitał ptactwa radosnym dziś śpiewem ...jestem pod wrazeniem - bardzo dobry wiersz...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się