Refleksje obserwującej
Jak tu pięknie, myślę sobie
siedząc w parku na ławeczce.
Widzę gęsi się pasące,
wrony po trawie skaczące,
motyl biały, motyl żółty,
a ich skrzydła trzepoczące.
Brzoza, co dostojnie stoi,
a jej kora bielą świeci,
dziecko, co się nieco boi,
bo pies z kijem w pysku leci.
Ojciec, który wózek z dzieckiem
po trawie przed sobą pcha,
dziecko, które płacze nieco,
mama szepcze, cicho sza.
Gęsi szare do mnie przyszły,
bo tu trawa jest soczysta,
jak przyjemnie obserwować
pasące się gęsi z bliska.
jaskolka
|