zaczarowany dzban
istoto
mała
słaba i krucha
co życie
w krzyku dostałeś
dzban
przypominasz
światłem natchniony
blaskiem
i cieniem...
więcej kolorów
zdobiły ramy
im więcej
stałeś
cenniejszy byłeś
prawdziwe piękno
odkryto
i choć
rysy powstały
tylko
uroku dododały
tyko
kto wiedzy
z czary
mądrości się napił
dzban...docenił
odległe krainy
piaszczyste
wydmy
poznał obyczje...
w prostocie
z gliny
deptanej w błocie....
człowiek
jak ten dzban gliniany
z tej
samej ręki
jest formowany
linie
ikarby się przecinają
czasem...popękane
z urwanym uchem...
czastkę
duszy
zostawi zakletej...
stanie się
ułotnym pyłem
jesiennym
deszczem
rosą co skrapla dłonie
barwną łąką
konwalią majową
moge wymieniać w nieskończoność
zakończę....
Hania24
|