Pani K.

Jest marzec
Pani K. na tyłach domu
przy obco brzmiącej ulicy
dokarmia koty

wieczorem
ukryta za grubą warstwą
karminowej szminki
na przygryzionych wargach
uważnie wsłuchuje się w odgłosy
dochodzące zza uchylonego okna

niedawno odkryła że podziemne źródła bólu
potrafią połączyć się w rzekę rozkoszy
teraz już stale czuje tę wilgoć

niedawno była dzieckiem
teraz jest już tylko kobietą


grim

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-03-31 23:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna grim < wiersze >
szmaragd | 2012-04-04 12:50 |
5:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się