Kiedy miła
A kiedy miła Cię kochać przestanę
i nie zostanie w mym sercu nawet
szczęścia łut me serce wygaśnie
widać tak pisane zakopiesz mnie w
ziemi niczym stary but.
Ucichnie me serce które tak waliło
i biło żarem dla Ciebie bez końca nie
ujrzę Twych oczu szalonych i pięknych
które biły blaskiem do samego końca.
Już nie poczuję Twoich ust czerwonych
Twoich uścisków słodkich kochanie już
nie przytulę Cię nigdy najdroższa zostanie
nicość i w kącie szlochanie.
A w parku pozostanie samotna ławeczka a na
niej wota naszej miłości serduszko wycięte
starym scyzorykiem i inicjały z naszej
młodości.
I przyjmie mnie ta ziemia choć ciężka i głucha
otuli swym kirem w całości do końca nie ujrzą
już Ciebie me oczy wygasłe i nie pomogą nawet
blaski słońca bo taka jest kolej tu na ziemi
bycia i tak się zamyka ostatni rozdział życia.
Henryk Siwakowski
Elbląg 26.11.11.
Henk
|