refleksja
Nie widzisz? wszystko jest inne.
Ludzie nie ci sami
i miejsce
i pogoda za oknem też.
Widzisz? na dworze śnieg
w nim topią się te momenty.
Tylko spójrz
pachnie dymem papierosowym.
Widzisz? wszystko się zmienia
i nawet godziny już nie te same
i śnieg zmywa z nas resztki samych siebie.
A jednak umiem to wytłumaczyć
tylko coś umyka mi za szkłem.
A jednak.
Nic się nie zmienia.
kamowe
|