Ach Gdybym
Ach gdybym umiał grać na skrzypeczkach
poszedłbym w świat z cygańskim taborem
i byłbym wolny jak ptak w przestworzach
i latał nad stawem i ciemnym borem.
Grałbym na skrzypkach śpiewającym ptakom
witałbym z nimi co dzień świat o świcie
i przy ognisku wieczorem grałbym to by
beztroskie było życie.
Tańczyłbym skocznie przy ognisku z prześliczną
cyganeczką, a rano obmywałbym swoje oczy nad
stawem lub nad rzeczką.
Przemierzałbym poranne rosy gołymi stopami tuż
o świcie, a w piersiach czuł zapach żywicy i
chwalił imię Pana w zachwycie.
Och gdybym umiał grać na skrzypeczkach
zagrałbym Panu wszystkie głosy świata tak
że tańczyły by nawet drzewa leśne zwierzęta i
ludzie w chatach.
Zagrałbym nuty tak miłosne żeby skruszyły
najtwardsze serce, a skrzypki na których
grałbym tak pięknie nosiłbym jak kwiaty w
butonierce.
I co dzień chwaliłbym imię Pana w porannym słońcu
w blasku księżyca za jego dzieło za ten świat co
w słońcu lśni jak śliczna dziewica.
Henryk Siwakowski
Elbląg 28.06.11
Henk
|