Już Słychać
Już słychać głośne parskanie koni
i wiatr je niesie pod borem
tumany kurzu wiatr rozwiewa jadą
cyganie długim taborem.
Ich wozy biją blaskiem złota
niczym promienie jasnego słońca
a tabor wozów jest tak długi że
gołym okiem nie widać końca.
Z oddali płynie skoczna muzyka
graja skrzypeczki i tamburyny
a w oknach wozów barwnych jak
kwiaty siedzą przepiękne czarne
dziewczyny.
Ich włosy błyszczą w blaskach promieni
choć kurz się wzmaga wszystko się mieni
z daleka świecą ich złote zęby, głośno
parskają końskie gęby.
I nagle słychać strzelanie z bata i
okrzyk głośny przeszedł nad borem
tu zostajemy wśród leśnej głuszy nad
pięknym i modrym jeziorem.
Stanęły kołem cygańskie wozy w środku
już ognisko płonie, skoczna muzyka
po lesie płynie, głośno parskają konie.
A wokół czuć szaszłyków woń i wino aż
po brodach płynie, tańczą cyganie w
rytmie czardasza ktoś rytm wybija na
tamburynie.
Takie to jest cygańskie życie,wolne
beztroskie wśród ognisk trzasku bo
spać się kładą ciągle o świcie w
wschodzącym słońcu i jasnym brzasku.
Henryk Siwakowski.
Elblag27.06.11
Henk
|