Marco Polo
Dotąd zamknięta powieka
Powoli odsłania żrenicę
Patrzę jak się uśmiechasz
Na ustach masz tajemnicę
Czekasz na odkrywanie
Błękitny mój oceanie
A każde mignięcie to magiczna chwila
Twoje powieki jak duma motyla
Czuję jak rośnie moc
Widzę, ja widzę w nich to:
Morze pełne ryb, kolorowych tak
Koralowe dno, pełne żywych raf
Słońca złoty blask, mój szczęśliwy traf
Jak biały żagiel drga, a pod nim tonę ja
Gdy Twoje powieki podnoszą kurtynę
I wiem, że już dalej dziś nie popłynę
Więc godzę się z wolą
że przyszło mi tonąć
Ja, Twój Marco Polo..
taki_1
|