Starość
Jeden za drugim wypada włos
słabną cebulki tracą swą moc
starzeje się człowiek taki już los
kiedy przychodzi jego życia noc
zmarszczek coraz więcej przybywa
jak na zimującym jabłku
uroda piękno ubywa
jak z drzew na jesień w sadku
sprawność nie taka jak za młodszych lat
zmęczenie łapie w połowie drogi
mięśnie i kości nie tańczą w takt
wszędzie wysokie aż za wysokie progi
pamięć za bardzo próchnieje
co ja wczoraj mogłem robić?
koncentracja się chwieje
nie nadążam za tym to mnie zwodzi
mimo wszystko
nie taki straszny ten starości diabeł
bo można się jakoś z nim uporać
rozwiązać krzyżówki parę haseł
lub komuś do głowy trochę oleju dolać
przecież każdy jest człowiekiem czy młody czy stary,
każdemu się coś od życia należy chociaż nosi okulary
i wszyscy są coś warci mimo że źle robią nieraz
a starość choć brzydka to potrzebna by mądrość móc wybierać
teqane
|