czarny szlak



Znowu nabroiłam
Okrutna zemsta hormonów
Wyruszę tam
Gdzie kiedyś już byłam
Dokąd?
Nie powiem nikomu
Jeżeli drogi nie zgubię
Jest szansa że siebie odnajdę
Wystarczy woda
Wygodne obuwie
W szałasie kąt sobie wynajmę
Sama się muszę ukarać
Pójdę czarnym szlakiem
Mój stróż diabeł
Ogień rozpala
Już na mnie zębami kłapie
Znowu nabroiłam
Zupełnie nieświadomie
I chociaż nikogo nie skrzywdziłam
Beze mnie wszystkim
Będzie wygodniej




szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-06-12 15:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
siwy | 2012-06-12 21:55 |
czarny szlak na tak a nie sądzę by bez ciebie wszystkim było wygodnia chyba , że nas kokietujesz:)
rafal | 2012-06-12 15:45 |
Beze mnie wszystkim Będzie wygodniej - no, mnie nie za treść 1* za wiersz 6 * :-).
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się