Śmierć i życie
był przyjaciel, który odszedł bez pożegnania
była kobieta, która morze łez wylała
wspólna tragedia ich połączyła
na chwilę moment w jego życiu była
uwierzył w ślepo w przeznaczenie
śmierć, która nie poszła w zapomnienie
lecz ona wolała z duchem przebywać
pod maską obojętności swój ból ukrywać
później zmieniała mężczyzn jak rękawiczki
szukając w ich oczach spojrzenia drogiego
popadła jedynie w depresję
bo nikt nie mógł zastąpić zmarłego
siwy
|