Mój świetliku
Lubię się Tobie przyglądać
Tak delikatne, oddane i prawdziwe
Jest twoje światełko
Nie budzisz nocy
Wsród robaczków jesteś artystą
W ciemności
Na niej piszesz czułe słowa
Jakby świat ten mroczny chcąc
W żart obrócić czy skomentować
Choć niesłyszalne są Twoje skargi
Nie umkną one wrażliwego oka uwadze
Jesteś malutki
Lecz nie szczędzisz sił
Pragniesz być widziany i dobrze zrozumiany
Tak patrząc na Ciebie czuję
Że się znamy
|