świt
krople rosy
na kwiatów płatkach
delikatny dotyk
budzącego się dnia
za horyzontem
słońca tarcza
jakby nieśmiało
z sennym ociąganiem
po niebie
zaczyna wędrówkę
jakże słowa są nikłe
i brak im polotu
by oddać ten wiatru podmuch
co jest jak
ciepły pocałunek
tej jedynej
Adamo70
|