O czym można pisać?

O czym można pisać,
gdy nic siÄ™ nie dzieje,
o tym, że czas leci,
noc robi lub dnieje?

O tym, że iluzje
już dawno straciłam,
że pozbyłam marzeń,
że zbyt długo śniłam?

O tym, że starania
są już nadaremne,
czasem myślisz czysto,
a czasem nikczemnie?

O tym, że ja myślę,
iż na łaskę losu
całkiem zdana jestem
i jego chaosu?

Szczęście jest ulotne,
trzeba je szanować,
życie tak jak leci
trzeba praktykować.

Wczoraj zadzwoniła
do mnie przyjaciółka,
znamy siÄ™ z lat szkolnych,
z internatu spółka.

Ona jest przybita,
bo mąż jest jej chory,
to jest bardzo przykre,
ot, życia walory.

Życia nie wymyślisz,
ani zaplanujesz,
chociaż bardzo często
takie mrzonki knujesz.

Ale gdy naprawdÄ™
ockniesz się z uśpienia,
to odrzucasz nagle
wszystkie urojenia.

Nawet o miłości,
choć miłość istnieje,
przestajesz podsycać
bez sensu nadzieje.

Pewnie, że z nas każdy
chce czuć w sercach życie
miłością natchnione,
a nie pospolicie.

Ale to niestety
nie od nas zależy,
tym kieruje góra,
wie ten, kto w niÄ… wierzy.

jaskolka