Kostucha morderców

Bez lęku
Zagłębiam się w mroczny tunel
Bo prowadzi mnie światło
Niech drżą psy niegodziwe
I noszący znamię bestii
Gdyż upomnę się o nich
Krocząc śladami mordercy
Po krwawych ścieżkach
I granicach życia
Odbiorę to
Co do nich nie należy
By Pan rozliczył ich ze wszystkiego
A święte słowa zostaną wyryte
Na ich ciałach
Bym mogła odpocząć
Od szkarłatnych śladów


jessika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-07-21 17:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > < wiersze >
szybcia | 2012-07-23 22:03 |
smutasek...:)5*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się