~ Cień ~

Bez powÄ…tpiewania bez ograniczenia
Poddaję się w całości zniewoleniu swego cienia

Samotnie niczym jeździec na czarnym koniu pędzi
Zza siódmej gdzieś planety, by tuż przed słońcem zdążyć

Ogarnia moje ciało jak śnieżno biały woal
I niczym w lustrze zdarzeń odbija moją postać

Pokonać go nie zdoła już żadna siła mroku
Jedynie mroczny rycerz ze szpadÄ… przy swym boku

Gdy czasu kres nadejdzie i nowe słońce wzejdzie
A księżyc raz ostatni pokaże swoją przestrzeń

To szpadÄ™ wyjmie z pochwy i niczym motyl Å‚agodnie
Otuli mnie swym szlem i zabierze bezpowrotnie

Oddzieli duszę od ciała, a ona skrzydeł dostanie
I tak się kończy ta bajka bo cień bez ciała ginie..


aloya

Åšrednia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2012-07-21 17:59
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aloya > < wiersze >
Hania24 | 2012-09-12 00:50 |
lekki ale ma urok swoisty tylko przeznaczony dla ciebie pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się