W pogoni za cieniem...
Może jutro zniknę
Może jutro odejdę
Lecz w tej sekundzie jestem
Czuję, oddycham
O jutrze nie myślę
Bo całe dzisiaj jeszcze przede mną
Więc koloruję swój świat
Swoje życie
Według własnych inspiracji
Skrytych pragnień
Z odwagą w sercu ścigam swój cień
By zdążyć przed zachodem słońca
Z codzienności tkam marzenia
Czasem rzeczywistość zaceruję
Płacz przynosi mi ulgę
Łzy zmywają z twarzy smutek
I choć tęsknię za innym życiem
Innego nie chcę
A moje oczy mienią się iskierkami radości
Bo wiem, że gdzieś tam jesteś
Obcy świat Ciebie teraz ma
Wiem, że wrócisz...
A gdy znów
zabierze Cię w ciszę zaklęty świt
Zabierze Cię okrutny czas
Ja czekam cierpliwie
Bo to dla Ciebie
Rezygnuję z najlepszych swych snów
To w Tobie znajduję spokój, nadzieję
Znajduję wsparcie
Gdy upadam, gdy walczę
To w Tobie odnajduje miłość
Tola_Lachman
|