Rybak i rybka
Złowił złotą rybkę rybak starowina.
Patrzy na tę rybkę i marzyć zaczyna.
Co by chcieć od rybki, królem zostać może?
Mieć królewski orszak i mieszkać we dworze.
Mieć tron szczerozłoty i złotą koronę,
mieć władzę, bogactwo, królową za żonę?
Zamyślił się rybak, lecz co będzie potem?
Król nie tylko ma władzę ale i kłopoty.
Musi ciągle czuwać, nie ma czasu na nic.
Musi strzec królestwa, bronić jego granic.
Ciągle zatroskany, martwi się i smuci
czy mu też królewny ktoś nie bałamuci.
Czy się bunt nie szerzy podstępnie i skrycie.
Czy ktoś nie nastaje na władzę i życie.
Po co mi to wszystko, płyń szczęśliwie rybko
a ja sobie pójdę spokojnie na piwko
roman
|