''Jesteś zagadką''

Jesteś zagadką, drobiną tego świata
Iskrą jego zaledwie, maleńkim okruchem
Pytaniem lotnym, co jak myśl ulata
Symbolem sztuki, jak to piórko za uchem

Co jest w tobie takiego, że wzrok mój wabi?
Retoryka pytania, które zadaje sam sobie
Oczy z Edenu, usta Cerbera, czy ciało Arabii,
Że spojrzeniem jak Merlin czaruje się w Tobie

Często na Ciebie zerkam i wzrokiem dotykam
Ofelii duszo, acz ciałem Afrodycie podobna
Każdą Ciebie cząstkę w myślach mych zamykam
Najmniejszą nawet, choćby nie wiem jaka była drobna

Grzechem mych myśli się lękam
Choć kolejne stawiam pytanie
Czy Twoja skóra to jedwab?
Czy z pająka nici ciało masz tkane?

Gdy zaś ku oczom zwracam...

Spośród wszystkich namiętnym najbardziej
Jako po błękicie nieba mi przychodzi stąpać
Gwiazdom zazdrościć nim ich księżyc nie znajdzie
Tym gwiazdom co się w głębi Twoich oczu lubią kąpać

A choć jużem wybrał jedną z nieba
Najjaśniejszą gwiazdkę, Tobie jako stróża
Postawił tam gdzie doglądać mi trzeba
Postawił ją u Olimpu podnóża

Bogów góry, skąd Twa uroda pochodzi zapewne
Bo gdy w Twe włosy wplatam swe dłonie
Prometejski ogień we mnie się lęgnie
Kuźni Hefajstosa ogniem żywym płonę

I to Ty śmiesz mówić, że ja radość Ci daję?
W prawdzie o tym mówić zbyt wcześnie
Wiedz, że szczęście me w Tobie przystaje
Pojmij, że wreszcie... to Ty jesteś Szczęście!

W przypływie radości co w Tobie świeci najpiękniej
Na usta znów pchnie się nierozważne pytanie
Czy w czasie mnie szybciej niebo dosięgnie
Czy szybciej to Ty niebem się staniesz

Ale choćbym do bogów prośby zanosił
Choćbym się radził błękitnego nieba
Tobie zagadką być dzisiaj przychodzi
Lecz losowi widać tak było trzeba


Cała beztroska tego świata
Jawi się w Twoim...
...spokojnym spojrzeniu...
...radosnym uśmiechu...
...czułym dotyku...
Uważaj proszę jak stąpasz,
bo dziś stąpasz po marzeniach...



...pisane w porcie w Jastarni, 24 lipca 2012 roku...

kojot