i po co
I po co mi to wielkie kochanie
Cóż po zapewnieniach o miłości
Kiedy tęsknota jest ciągłym błaganiem
Kiedy niczego się nie da uprościć
Co z tego że próbuję walczyć
Gram z losem w pokera czy brydża
Czego nie zrobię to nie wystarczy
Skoro dla szczęścia przyszłości nie ma
I po co jak brzytwy czepiać się nadziei
Cóż po tym że wierzyć nie zaszkodzi
Co się połatało zaraz się rozklei
Bo pod lichą gwiazdą przyszło się urodzić
szybcia
|