Limeryki III

Prosił kotek kotkę w Warce,

by na dachu odbyć harce,

lecz nie poszła kotka w gości

bo nie lubi wysokości

i namolnych kotów w marcu.

2

Mały chłopiec z Sandomierza

raz małego spotkał jeża.

Chciał pobawić się z tym malcem

ale pokłuł sobie palce,

bo on ciągle się najeżał.

3.

W Koszalinie pod pierzyną

chłopak spotkał się z dziewczyną.

I zapewne z tej przyczyny

odkrył po co są dziewczyny.

Pewnie będą z tego chrzciny.

4.

Pewna panna z Kołbaskowa

na złe czasy cnotę chowa.

Trzeba zbadać problem z bliska,

co się straci a co zyska.,

żeby później nie żałować.


roman

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2012-08-11 10:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > wiersze >
cespugliogazeta_pl | 2014-04-28 08:38 |
Limeryki sa pierwsza klasa. Pozdrawiam!
roman | 2012-08-11 20:37 |
No trochę czasami wesoło, limeryki to taka wesoła zabawa słowem :)
kazap57 | 2012-08-11 18:08 |
limerycznie u ciebie i wesoło
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się