Samotność

Samotnie zanurzam się w odchłań marzeń,
Kiedyś oboje to robiliśmy,
Tyle zdarzyło się niepotrzebnych zdarzeń,
o których nigdy nawet nie śniliśmy.

Kiedyś kochałeś mnie gorąco,
nie myśląc co się wydarzy.
Teraz się zmieniło, uśmiechasz się drwiąco
Nikt o takim końcu nie marzy.

W końcu wszystko się wydało,
lepiej późno niż wcale.
Serce strasznie mnie bolało,
całe ogarnięte żalem.

Ona była piękniejsza?
Inteligentniejsza?
Spokojniejsza?

Sama nie wiem co to znaczy,
słysze tylko serca mego bicie,
Czuje że razem z Tobą,
odeszło me biedne życie


patbol20

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2012-08-14 11:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < patbol20 > < wiersze >
Magdis | 2012-08-21 19:22 |
To samo co w poprzednim. Błędy! Me - Moje.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się