Osa
W dzień gorący, po południu,
osa lata, figle płata.
Najpierw siadła na talerzu
ze śliwkami węgierkami.
Stąd została odgoniona,
ale osa niespeszona,
pofrunęła dalej trochę
i usiadła na nos Zochy.
Zocha właśnie jeść zaczęła,
osa szybko to pojęła i na
talerz jej siÄ™ pcha, Zocha
w pisk, już Rysiek gna.
Rysiek z laczkiem osÄ™ goni,
osa fruwa jak sto koni,
raz na ZochÄ™, raz na talerz,
Zocha piszczy, Rysiek lata,
osa dalej figle płata.
Im jÄ… Rysiek bardziej gna,
tym siÄ™ bardziej osa pcha,
raz na talerz, raz na ZochÄ™,
przy tym widać ma radochę.
Nie ma rady na jej figle,
toż to osa znana z tego,
że natrętna na całego.
jaskolka
|