Mucha

Na mój koc mucha usiadła,
patrzy w koło, coś by zjadła.

Brzęczy i skrzydłami rusza,
do ataku mnie przymusza.

Trzepnęłam ją czym popadło,
a mucha prosto na jadło.

Siadła brzęcząc na banana,
chcę wygonić, o skubana.

Odleciała i wróciła,
truskawki już wypatrzyła.

Ja ją znowu trzepnąć chciałam,
lecz pod ręką nic nie miałam.

Mucha cicho się zajada,
chcę ją pacnąć, zryw nielada.

Ale szybko znów wróciła
i sera trochę wmłóciła.

Co za wstrętna mucha, myślę,
ja na ciebie coś wymyślę.

Wzięłam wodę i chlusnęłam,
mucha w nogi, odetchnęłam.


jaskolka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2012-08-14 19:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jaskolka > < wiersze >
roman | 2012-08-14 21:50 |
Świetne te Twoje wierszyki entomologiczne. Nie wiem, który lepszy- oba świetne
ewita | 2012-08-14 20:18 |
Z humorem , bardzo fajnie, ode mnie 5 czerwonych
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się