Dzienny Morderca
Dokarmiając mnie snem proroczym,
Budząc nadzieje, rozpalając żądze...
Tyś mych marzeń Panem,
Moich pragnień stwórcą.
Jak noc moim życiem,
A dzień mym zabójcą.
Szkarłatne upiory odwiecznej ciszy...
i serce tonące w nadmiarze goryczy...
To Twa jest zasługa!
To Tobie dziękować!
Ześ mnie od miłości nie raczył ratować...
Agz
|