Powiew wiatru
rozkołysał trawy i drzewa
ptaki zaśpiewały radośniej
pośród szumiącej zieleni liści
popłynęły w rytmie jego muzyki
z błękitu w żółte promienie
stałem w cieniu drzew
z dala od palącego słońca
patrzyłem na otaczające piękno
radując się tym
co poczułem w sobie
dostrzegłem tak wyraźnie
to wszystko wokoło
magię i bliskość otaczającą
jak na wyciągniecie ręki
mogłem dotknąć
w roztańczonym wietrze
usłyszałem łagodny głos
serce zabiło mocniej
dusza zaśpiewała pieśń
usta wyszeptały myśli
w blasku promieni
pośród śpiewu ptaków i wiatru
usiadłem na ławce w zieleni
zamknąłem oczy patrząc w dal
17.06.2005.
kazap57
|