WSPOMNIENIE -- II

Szłam przed siebie
bez określonego celu
jak zwykle bujałam w obłokach.
Na Å‚awce przy chodniku
jak wiele razy wcześniej
siedział bezdomny
nieokreślonego wieku
obok miał pełno
zawiniątek i reklamówek
odpoczywał i jadł kanapkę,
kiedy zbliżyłam się
do jego Å‚awki
spojrzał na mnie
jak spoglądał
wiele razy wcześniej,
zawsze smutny i jakby
z innego świata,
teraz uśmiechnął się do mnie
i powiedział ''dzień dobry''
-jakby spotkały i rozumiały się
dwie samotne dusze.


ewita

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-08-22 09:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ewita > < wiersze >
ewita | 2012-08-23 22:20 |
dziękuję Wam za wszystkie uwagi i pochwały
kazap57 | 2012-08-23 15:39 |
bardzo ciekawy temat poruszasz
Magdis | 2012-08-22 13:07 |
Interpunkcja. Źle się go czyta. Warto byłoby podzielić go na zdania. Temat ciekawy, dawno nie spotkałam się tu z taką tematyką. To duży plus. Ujmujący, bardzo.
aloya | 2012-08-22 11:03 |
Smutny ale piekny wiersz, pozdrawiam:))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się