Szara rzeczywistość
Wciąż nie w tym miejscu i nie w tym czasie
Niezajmujące potoki słów płyną wokoło
Milczę
Obce twarze prześlizgują się jak pełzające gady
Nikt nie burzy ściany z powietrza przesiąkniętego stęchlizną
Zajęci
Nie ma nic specjalnego
Płynę przez jezioro monotonii i kiczu
Zasypiam
|