La vita e bella

Nieczysta miłostka
zniszczyła
pokłady nadziei
na
wieczność...
Ale to nic...
Jest przecież
ta
drewniana drabina,
którą
dostałam się na
szczyt
prawideł
jednoczącej się
cywilizacji...
I tu
się utrzymam
pokonując
chaszcze
i
niepokoje.
Odzyskując
misę
pożywnego
ryżu...
i
ryzykując
zainfekowanie lewej komory...
Ale to nic...
Wyszła tęcza
i to ona
przeniesie mnie
na drugą stronę
gdzie czeka
kosz ze złotem
odbijającym
promienie
Słońca...
i księżycową poświatę
królewskiej
dozgonności...
Niczym wątpliwość
spowija
kolce różanej rozterki...
Zapomnij.
To przecież nic....
La vita e bella...


Emily

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2012-08-26 12:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Emily > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się