Chce mi się pisać
Chce mi się pisać,
bo poetka ze mnie,
a brak tematu
nie robi dylamatu.
Tyle się wokół
przecież dzieje,
jedni gadają,
jakaś para śmieje.
Z dala policja
z syreną zasuwa,
otwieram portfel,
w nim bakuje stówa.
Rower przejeżdża,
skrzypi, bo jest stary,
dwa psy szczekają,
to żadne ogary.
Fryzjer fryzurę
komuś modeluje,
a ja poetka
różne myśli snuję.
A że pisać chciałam,
zadość temu daję
w miarę możliwości
rymy układając.
Z dzieła wielce dumna,
ja poetka, czytam,
ździwienie mnie razi,
gdyż sensu nie chwytam.
Co ja właściwie
napisać chciałam,
aha, już wiem,
sobie przypomniałam.
Poetka ze mnie przecież
jak się patrzy,
więc pisać muszę,
a sens?
Się zobaczy.
To czytelnik raczy,
ku mojej rozpaczy,
wiersz haczy,
majaczy?
Liiitości rodacy!
jaskolka
|