Seks czy namiętna miłość...
http:www.youtube.comwatch?v=PRgYvBdICh0&feature=player_embedded
Mam czasem takie pragnienia..
by wtulić się w Twoje ramiona
pieszczotą rozbudzić zmysły
i kochać się jak... szalona.
Wczuć w rolę najlepszej kochanki
zaskoczyć Cię ust mych pieszczotą...
spełniając wszystkie zachcianki
z największą ku temu ochotą.
Leciutko namiętnie kąsając
Twe ciało wprawiając w drżenie...
rozbudzać najskrytsze fantazje
wprowadzać w zauroczenie.
By rozkosz w potęgę urosła
odetchnąć Ci nie pozwolę...
zakleszczę w kobiecym uścisku
miłością Cię swoją... zniewolę.
Jak nazwać to pożądanie...
seksem... namiętną miłością?
Nie ważne byleby biorąc dawać
z tą samą ochoczą radością. 1383
agniecha1383
|