Miłość czy wyrachowanie...
http:www.youtube.comwatch?v=2Hod3Xbybbk&feature=fvwrel
Niebo jak łzami deszczem płakało
wraz z nim polały się i Twoje łzy...
jak kiedyś Twe serce bijąc... kochało
tak teraz cierpi jak cierpisz... Ty.
Kochając Tę jedną jedyną kobietę
jak diabłu swą duszę zaprzedałeś.
Podałeś swe serce jak życie na tacy...
cyrograf miłości z Nią podpisałeś.
Odkryłeś na nowo smak wszelkich doznań
karmiąc Jej ciało pocałunkami...
patrzyłeś w oczy jak w morską głębię
zwilżając Jej usta... swoimi ustami.
A teraz płaczesz jak niebo nad Tobą.
Łzy... to jedyne co po Niej zostało.
Wżerały się solą paląc Cię w usta
a serce z tęsknoty wolno konało.
Odeszła... parasol zabrała ze sobą.
Moknąc... żegnałeś każdy Jej krok...
gdy postać rozmyła się w kroplach deszczu
czas stanął w miejscu... nadciągnął mrok.
Targając cyrograf na drobne kawałki
wyzbyłeś się złudzeń że miłość istnieje.
Przestało padać Ty... też już nie płaczesz
chłód w sercu rozwiał ostatnie nadzieje.
NIE BĄDŹ NAIWNY-PAMIĘTAJ!
Nie wszystkie kobiety są...aniołami...
czasem Was skuszą swą namiętnością
a to czym częstują dając Wam w łóżku
Nie zawsze zwie się... życiową miłością. 1383
agniecha1383
|