13.30 - 19.22


O d p r ę ż e n i e



32.cykl - W bieli



wczoraj szary bezkres
dziś płynie korytarzami
ubrana w płaszcz radości
maluje policzki
delikatnie opuszkami palców
czule pieszcząc
abym zapomniał o miejscu
gdzie jestem


usiądź bliżej proszę
na metalowej krawędzi bieli
podaj swoją małą dłoń
abym poczuł ciepło
a ciszę cierpienia
zabarwił twój głos
zapominając na chwilę
gdzie jestem





17.12.2008.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-09-17 09:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2012-09-19 20:37 |
dziękowności
szybcia | 2012-09-18 21:36 |
5* :)
kazap57 | 2012-09-17 21:38 |
dzięki
roman | 2012-09-17 19:26 |
Bardzo nastrojowo
kazap57 | 2012-09-17 18:12 |
Ziela - napisz gdzie dostrzegasz niedociągnięcia, a naniosę poprawki
kazap57 | 2012-09-17 18:10 |
Bardzo dziękuję że zaglądacie do mnie....Ziela nie zawsze jest 1 maj radość czy uniesienie. Zbieramy także gorycz i muchomory - uczymy się przez cale życie. Kazdy komentarz przyjmuje z godnością i szacunkiem. Dziekuję
ewita | 2012-09-17 14:24 |
wiersz poruszył moje serce do głębi...jego subtelność i prostota dodaje uroku...miłość i porozumienie dusz..to rzadkie..tym bardziej cenne
Ziela | 2012-09-17 11:14 |
5! Widziałem lepsze wiersze.
Michal76 | 2012-09-17 10:24 |
Ukochana dłoń,... drobny gest, są niekiedy wszystkim, czego pragniemy, co potrafimy przyjąć.
Hania24 | 2012-09-17 09:58 |
piękny nastrojowy wiersz , delikatny czytając ciebie po prostu płyniesz ,pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się