Chciałabym zatrzymać na zimę


zapach malwy lub maciejki
złapać nić babiego lata
bym mogła w jesienne wieczory
dziergać sweter z dużymi kieszeniami

schowałabym w nich na dnie
szum muszli znalezionej na plaży
chabry dziką różę
i maleńką stokrotkę nadziei

wkładałabym go w mroźne dni
grzejąc dłonie w warkoczach
wplecionych ze słońca
z uśmiechem marzyłabym o wiośnie


Wierzbina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-09-18 23:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > < wiersze >
Szymon22 | 2013-01-27 03:49 |
Przyjemny byłby taki sweter wydziergany z babiego lata. Przepięknie połączyłaś te słowa, jest jakaś tajemnica i zarazem korelacja miedzy przytulnością ciepłego swetra i delikatnością babiego lata.
kazap57 | 2012-09-20 19:54 |
Ewo przeczytałem twój wiesz w ciszy i skupieniu
Michal76 | 2012-09-19 12:36 |
Piękny.
szmaragd | 2012-09-19 11:34 |
piękny wiersz :)
ewita | 2012-09-19 08:38 |
To piekne marzenie...mieć lato w zimie.... i pieknie napisane...pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się