Pomimo ciszy - trwa
cóż z tego że słońce wyjrzało
zza zieleni ociekającej kryształowymi kroplami
że wyschły kałuże szarej apatii
pozostało otępienie i smutek głęboki
zamknięty w sobie rozmawia z ciszą
spod powiek mętne oczy wypatrują
lecz nie pokona przestrzeni
poszukując w wąskich korytarzach
to co tak bliskie - lecz jakże odległe
nagromadzone myśli i wspomnienia
malują cudowne barwne chwile
bez ram - bo nie one zdobią obrazy
ich piękno zapisane jest w sercu
złotymi literami miłości
już nic nie zatrze odciśniętych śladów
ani nikt nie wymaże z pamięci
tych cudownych słów szczęścia
ani nie wydrze co się spełniło
16.06 – 17.06.2012.
kazap57
|