Ikar
Ku marzeniom podniosłeś swe pióra
jakże cudowny był widok w chmurach
trosk swych wszelkich zapomniałeś
swobodny i niewinny niebo przecinałeś.
Głos rozsądku zlekceważony spada
kto posłuchałby tego co on gada?
Lepiej patrzeć w ten cudowny świat
gdzie tylko piękno, spokój no i ja!
Nie posłuchałeś ostrzeżenia
pióra straciłeś w oku mgnienia.
Z przestworzy ciężko spadł
na ostrą realność skał.
Karol Janicki
|