miraż

żyją w świecie miraży
ma­lowa­nych słońcem
krop­la­mi deszczu
znaczo­ne śla­dy bytu
jut­ra i wczoraj
po­wygi­nany horyzont
spi­rali czer­wieni świtu
dzi­siaj które umyka
z każdym ze­gara tyknięciem

ku wieczności
szla­kiem zburzo­nej wiary
bu­dow­li bez okien
i ołtarzy
pok­rze­pieni krwią
niewin­nych ofiar gwałtów
bez śmierci
bez życia
w próżnej we­getac­ji ciała

zbru­kany krzyż
wykręco­ne ramiona
mo­zol­nie wzniesiony na górę
dla duszy
umarłej wraz z miłością
daw­no w za­kamar­kach pism
za­pom­nianych przez wielu
łaknący op­lu­ci
ile is­tnień płaczących nad ruinami
błaga­niem o litość
dla sprawców

oaza bez wody
bez nadziei
bez ...


Adamo70

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-10-24 19:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
kazap57 | 2012-10-25 20:37 |
wiersz dojrzały o sugestywnych metaforach - b,dobry wiersz
ewita | 2012-10-25 10:26 |
rzeczywiście...wspiąłeś się na szczyt poetyzowania....bardzo dla mnie smutny jest ten wiersz
karolina | 2012-10-24 21:27 |
Życie, człowiek, czas ująłeś to w ramy pozorowanej wiary pięknymi porównaniami. Pozdrawiam
tytus | 2012-10-24 21:15 |
No chłopie to ja zamiast na to winko do jaskółki to do ciebie na nauki pisania poezji wpadnę
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się