miraż
żyją w świecie miraży
malowanych słońcem
kroplami deszczu
znaczone ślady bytu
jutra i wczoraj
powyginany horyzont
spirali czerwieni świtu
dzisiaj które umyka
z każdym zegara tyknięciem
ku wieczności
szlakiem zburzonej wiary
budowli bez okien
i ołtarzy
pokrzepieni krwią
niewinnych ofiar gwałtów
bez śmierci
bez życia
w próżnej wegetacji ciała
zbrukany krzyż
wykręcone ramiona
mozolnie wzniesiony na górę
dla duszy
umarłej wraz z miłością
dawno w zakamarkach pism
zapomnianych przez wielu
łaknący opluci
ile istnień płaczących nad ruinami
błaganiem o litość
dla sprawców
oaza bez wody
bez nadziei
bez ...
Adamo70
|