złoto jesieni



nie mam powodu by się smucić
lecz melancholia usiadła na ramieniu
wiatr z suchymi liśćmi zajadle się kłóci
zgubiła zieleń kolor w rudościach i czerwieni

pustka w piersiach panoszy się i gniecie
samotną łzę wysłała na spacer po policzku
nie tęsknię za wiosną nie płaczę po lecie
ale tak pragnę byś był przy mnie blisko

więc proszę obsyp mnie złotem jesieni
twój oddech chcę słyszeć zamiast jej melodii
nie pozwól byśmy z losem pogodzeni
zapadli w sen długi spragnieni i głodni


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-10-25 23:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
Irmmelin | 2012-10-26 20:46 |
Czytam , i czytam i przestać nie mogę
jessika | 2012-10-26 16:05 |
więc proszę obsyp mnie złotem jesieni ...pięknie ;)
kazap57 | 2012-10-26 09:44 |
po przeczytaniu twojego wiersza i mój dzień jest jak złota jesień pomimo ze są chmury i pada deszcz
ewita | 2012-10-26 08:19 |
piękny..pełno w nim perełek najpiękniejszych jak np.."samotną łzę wysłała na spacer po policzku"...bardzo mi się podoba
Sarnek | 2012-10-26 06:37 |
Zjadłem twój wiersz na śniadanie był pyszny ,ostatnie wersy smakowały mi najbardziej.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się