Krople i płatki
Krople deszczu
Na diamentowej szybie układają wzory
Kłaniają się światłu na tęczowej drodze
Każda z nich inna
Wyjątkowa, prawdziwa
Tak blisko mnie
Lecz oddziela nas ta szyba
Palcem przejeżdżam po zimnej tafli
Kropelka po kropelce spada
Prawie jak w baśni
Czuję w myślach ja płynie ta woda
Lecz to tylko myśl jeszcze za młoda
Bo po deszczu przyjdą białe płatki
I znów zacznę od tej samej gatki
jessika
|