Jak wojownik

przedarłam się już przez te mury
było ciężko i dłonie pościerane
zostawiłam po tamtej stronie ślady
te krwawe mówiące o bitwie którą wygrałam
teraz niczym wojownik idę w twoją stronę
wiedziałam że będzie warto
bo już się nie boję
a świat w którym się tak chowałeś
jest cały szary
myślałam na początku że mam omamy
lecz teraz prawda uderzyła w moje oczy
jesteś nikim
tylko straszydłem co czatuje w nocy
bezbronny co kwili na kawałku podłogi
żal mi moich butów
by cię przylepić do podłogi


jessika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-10-27 17:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > wiersze >
szmaragd | 2012-10-30 14:07 |
czasem potrzeba czasu by" zobaczyć"
kazap57 | 2012-10-27 23:09 |
bardzo sugestywny i wymownym słowem ukazujesz strach
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się