Puste ulice
oczekuje na trakcie marzeń
życiodajnej dawki zastrzyku
spokojnie w milczeniu wypatruje
kiedy niebawem ujrzy tęczę
promienie rozjaśniają jego matowe oczy
radość wymiecie smutek z serca
zespoli odległe i utęsknione
dwadzieścia dwa i jeszcze jedna
nowa jednostka potężnej siły
generatora miłości – wypełni i wzmocni
niestety głos pozbawił złudzeń
nie dzisiaj poczuje dotyk szczęścia
kolory utraciły wyrazistość
a muzyka utonęła w ciszy
pokona to – bo jest w nim nagromadzona
nadzieja i wiara ona wzmocni ciało i kości
w dłoni trzyma bukiet chwil miłości
nie jest sam – czuje jej obecność
płynie w jego żyłach nieprzerwanie
kropla po kropli wprost do serca
28.06 – 29.06.2012.
kazap57
|