Nauka
Pewnego razu ona
pragnęła mieć onego,
lecz jeszcze nie wiedziała,
jak zabrac się do tego.
Spytała swoja babcię-
ta rzekła ''Bóg wiedzieć raczy.
Ja wiem, jak było kiedyś,
lecz teraz jest inaczej.
Bywały tez westchnienia,
bywały i konkury.
Potem najczęściej ojciec
wybierał ma być który''.
Zwróciła się do księdza.
Ksiądz na to- ''O mój Boże.
Ja z tego jestem laik.
Modlitwa Ci pomoże''
Wybrała w szkole chłopca
i poszli na wagary.
Był efekt z tego taki,
że ścięły ich komary.
On mówił o jaskiniach,
o jakiś grotołazach.
Stwierdziła, że nic nie wie,
więc po co z takim łazić.
Aż kiedyś w parku
przysiadła się na ławce
i podejrzała parę-
robili to na trawce.
Gdy teraz babcia pyta,
twierdząco głową kiwa.
Ma już swojego chłopca
i bardzo jest szczęśliwa.
roman
|