spóźnione kochanie




spaceruje po lesie i patrzy wilkiem
czasem z szalonym wiatrem tańczy
usta otwiera kiedy słońce milknie
z przeciwnościami wciąż zażarcie walczy

ulotne chwile jak dym w dłonie chwyta
liściem trąconym wiatrem spada z drzewa
w gwiazdy spogląda i o drogę pyta
kiedy szczęścia dotknie niczym słowik śpiewa

zbyt dobrze wie że nieco się spóźniła
i tak naprawdę czasu ma niewiele
wróciła jak do siebie jakby tu już była
w ostatnim już chyba ze swoich wcieleń


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-11-24 19:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
kazap57 | 2012-11-24 22:39 |
na miłość nigdy nie jest za późno....klimat i magia zatrzymuje zamykam oczy i marze.
ewita | 2012-11-24 21:03 |
dokładnie to przeżywam...nie wiem czy ostatnie..super że o tym piszesz..to mnie buduje..pozdrawiam
roman | 2012-11-24 20:20 |
lubię klimat Twoich wierszy
karolina | 2012-11-24 20:12 |
pięknie, trafia do mnie to co piszesz już o tym wiesz, czytając twoje wiersze zatapiam się w poezji.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się